Czy podwyżki cen kiedyś się zakończą? Można przypuszczać, że wiele osób z utęsknieniem wypatruje ustabilizowania się sytuacji. Z drugiej strony musimy pamiętać o tym, że oczekiwania nie zawsze są tożsame z rzeczywistością. Jest źle i nic nie wskazuje na to, aby w najbliższej przyszłości miałoby być znacznie spokojniej.
Wielu z nas cały czas musi myśleć o pieniądzach
Podwyżki to nie jest coś, o czym rozmawia się jedynie w konkretnych przypadkach. Od rosnących kosztów nie da się w żaden sposób uciec. Zresztą wystarczy zwrócić uwagę na to, jak przedstawia się sytuacja w PKS Konin.
Często można usłyszeć o tym, że warto korzystać z komunikacji zbiorowej. Nie ulega to żadnych wątpliwości, ale czasem może być z tym problem. Krótko mówiąc, pasażerowie PKS Konin muszą nastawić się na niemałe podwyżki.
Co możemy powiedzieć?
Najlepiej będzie, jeśli zaczniemy od początku – Starostwo Powiatowe w Słupcy podpisało umowę dotyczącą przewozów pasażerskich z PKS Konin. Możemy więc mówić o sukcesie, ale trudno przypuszczać, że większość osób będzie podchodzić do sprawy w taki właśnie sposób.
Podpisanie umowy jest równoznaczne z podwyższeniem cen biletów i to o 30%. Można podejrzewać, że dla wielu osób będzie to stanowiło ogromny kłopot. Zapewne znajdą się również tacy, którzy po prostu będą musieli skorzystać z oferty mimo ograniczonych środków finansowych (czasem nie ma innego wyjścia).
Inne aspekty
Dobrze też zwrócić uwagę na to, że podpisanie umowy oznacza kontynuację przewozów na dotychczas funkcjonujących 43 liniach komunikacyjnych (96 kursów). Dodatkowo utrzymano średnią liczbę przejechanych wozokilometrów. Dla niezorientowanych – chodzi o prawie 2000 wzkm.
Jak się można też domyślić, podpisanie umowy oznacza coś więcej niż zachowanie tego, z czym dotychczas mieliśmy do czynienia. O szczegółach trudno wiele powiedzieć, ale możemy być pewni, że powiat słupecki zajmie się modyfikacją sieci komunikacyjnej. Najkrócej rzecz ujmując, są miejsca, gdzie komunikacja powinna pojawić się natychmiast.